Szukaj Pokaż menu

Jak inni widzą twój dom

126 504  
2435   16  
Dzisiaj zajmiemy się zaburzeniem wzroku, które powoduje, że ten sam obiekt jest inaczej postrzegany przez różne osoby. Temat omówimy na przykładzie twojego domu.

Ty widzisz go tak:

Kliknij i zobacz więcej!



Nabywca widzi go tak:

Zakazane malunki w indeksie

113 766  
1060   34  
Czy wiesz dlaczego należy ZAWSZE samodzielnie składać swój indeks do wpisu? Bo ktoś, kto zbiera żeby oddać wszystkie razem, może mieć "specyficzne poczucie humoru" i indeks może wrócić do ciebie z taką adnotacją:
Kliknij i zobacz więcej!
A oto i owe "malunki":

Niesamowita historia o rybaku i rekinie

77 381  
891   22  
Francuski magazyn "Le magazine des voyages de pêche" opublikował fascynującą opowieść o przyjaźnii oddaniu. Arnold Pointer dwa lata temu uratował rekina od śmierci, uwalniając go z sieci. Dzisiaj dla rybaka to poważny problem, bo...
...rekin płynie wszędzie tam gdzie on.  Arnold mówi :



"Nie wiem co mam zrobić. Nie mogę pozbyć się prawie 6 - metrowego rekina,  a odstrzelenie nie wchodzi w grę bo rekiny wpisane są do Białej Księgi"



Rekin podpływa do łodzi  i pozwala pogłaskać się po brzuchu i szyi. Zachowuje  się według Arnolda jak duży kot, który lubi  pieszczoty.







 

Prawda, że niesamowita historia?

Tylko, że jest jeden szkopuł. Tak artykuł opublikowano... z okazji Prima Aprilis, a gość który jest na zdjęciach został dawno pożarty przez innego rekina... :-0

891
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Zakazane malunki w indeksie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Niezwykła historia pewnej dziewczynki
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu Nowy sposób na podróżowanie do pracy
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Naukowe tatuaże
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Nowe reklamy Lamborghini
Przejdź do artykułu Najdziwniejsze rekordy świata

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą