Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Etymologia słynnych przysłów i powiedzeń II

87 634  
382   42  
Dzisiaj między innymi "w gorącej wodzie kąpany", "wieszać na kimś psy" oraz "nie kupuj kota w worku".

#1. "Smalić cholewki"

Zwrot ten pochodzi sprzed kilu wieków. Dawniej, gdy chłopak wybierał się do panny, nie tylko ubierał się elegancko, ale też starał się o maksymalny połysk swoich butów - wtedy wysokich kozaków z cholewkami. Najlepszym sposobem na zadbanie o obuwie było albo pastowanie go mieszaniną łoju i smoły, albo też opalanie butów nad ogniem - czyli właśnie smalenie.

#2. „Wyjść jak Zabłocki na mydle”


Szlachcic Zabłocki chciał w łatwy sposób dorobić się na sprzedaży mydła. Mydło jego produkcji miało być przetransportowane na statku z Krakowa do Gdańska, a stamtąd za granicę. Zabłocki, że był chytrusem, postanowił oszukać celników i przywiązał ładunek tak, aby był ciągnięty pod powierzchnią wody. W ten sposób zaoszczędził na opłacie, ale nie bardzo mu się to opłaciło, bo po wyjęciu skrzyń okazało się, że nie były szczelne, przez co całe mydło się rozpuściło.

#3. „W gorącej wodzie kąpany”


Frazeologizm ten zmienił swoje znaczenie na przestrzeni dekad. Paradoksalnie, dawniej, owo powiedzenie odnosiło się do osób spokojnych i zrównoważonych. Już w średniowieczu uważano, że gorąca kąpiel pobudza, dlatego osoby o cholerycznym usposobieniu kąpano w wodzie letniej, natomiast flegmatyków w wodzie gorącej, tak aby ich ożywić.

#4. „Nie kupuj kota w worku”


Miłośnikom kotów radzę darować sobie ten przykład. Otóż w średniowieczu wyroby z kocich skór były bardzo popularne (min. ubrania, czy obicia na krzesła). W związku z tym chętnie skupowano koty, a ich wyłapywaniem zajmowali się specjalni łapacze. Nagminnie "odławiali" koty bezpańskie, ale zdarzało się także schwytanie kota, który miał właściciela. Ci, aby ochronić swoich pupili, wypalali na ich skórze znamię, przez co znacznie spadała cena skóry. Jednak sprzedaż kotów naznaczonych była na tyle powszechna, iż pozostawiła po sobie frazeologizm, który miał przestrzegać przed kupowaniem czegokolwiek bez dokładnego sprawdzenia.

#5. „Wieszać na kimś psy”


W wiekach średnich, kiedy ktoś popełnił wyjątkowo ohydną zbrodnię, razem z nim wieszano także psa, który miał symbolizować, że skazaniec nie zasługuje na miano człowieka. Czasem też wieszano zwierze głową do dołu przez co dodatkowo gryzł swojego "towarzysza niedoli". (Warto dodać, że wówczas zdarzały się procesy na zwierzętach, które były sądzone jak ludzie - zainteresowanym polecam oglądnąć odcinek Historii Bez Cenzury poświęcony temu tematowi :))

#6. „Siedzieć cicho jak trusia”


W staropolszczyźnie wyrazem „trusia” pieszczotliwie określano królika, zwierzę domowe, które w porównaniu do innych charakteryzowało się cichym, niemal bezgłośnym sposobem bycia.

#7. „Błękitna krew”


Prawdopodobnie frazeologizm pochodzi z Hiszpanii i sięga czasów Maurów. Przybysze z północnej Afryki mieli wyraźnie ciemniejszą skórę, podczas, gdy hiszpańska szlachta jaśniejszą, przez którą prześwitywały błękitne naczynia krwionośne. Popularne powiedzenie wzięło się od ich koloru.

<<< W poprzednim odcinku

4

Oglądany: 87634x | Komentarzy: 42 | Okejek: 382 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało