Życie singla nie jest złe. Możesz robić to, na co masz ochotę, jesteś na bieżąco ze wszystkimi odcinkami zarówno nowych seriali, jak i "Jednego z dziesięciu". Na dodatek nikt nie marudzi, kiedy wracasz do domu za późno. Przydarzają ci się jednak takie rzeczy...
#1. Ludzie ciągle próbują cię z kimś umówić.
#2. Idziesz więc na randkę, bo znajomy OBIECAŁ, że nie umówi cię z jakimś psycholem.
#3. Ludzie bez przerwy pytają cię, dlaczego nikogo nie masz...
#4. W pewnym momencie sam zadajesz sobie to pytanie i rozmyślasz oglądając "Trudne sprawy".
#5. Po tym całym główkowaniu rejestrujesz się na Badoo. Mają nawet appkę mobilną!
#6. Po kilku wymienionych wiadomościach z ładną ze zdjęcia profilowego osobą, umawiasz się.
#7. Wtedy właśnie obiecujesz sobie, że nigdy więcej nie umówisz się z nikim przez Internet.
#8. Idziesz więc na kolejną randkę.
#9. Po kilkunastu ofertach trójkącika decydujesz się na odinstalowanie aplikacji i usunięcie konta.
#10. Idziesz na wesele i nie możesz doczekać się momentu, w którym możesz zacząć pić.
#11. Wtedy panna młoda lub pan młody rzuca w ciebie odpowiednio bukietem lub muszką bo - HAHA - jesteś singlem!
#12. Wchodzisz na Facebook i widzisz same zdjęcia par i zmiany statusu związku na "zaręczony".
#13. Rzygasz więc tęczą i wysyłasz screenshoty do znajomych, żeby zapytać, czy już widzieli.
#14. Widujesz pary gdzieś w mieście i czasami robi ci się na chwilę smutno.
#15. Kiedy widzisz, że te pary się kłócą, myślisz sobie, że fajnie jest żyć samemu!
#16. Kiedy w klubie słyszysz piosenkę, która kojarzy ci się z dawną miłością, wpadasz na chwilę w smutny nastrój.
#17. Ale po chwili wchodzi twój kawałek i uświadamiasz sobie, że MOŻESZ TAŃCZYĆ Z KIM TYLKO ZECHCESZ!
#18. Walentynki spędzisz w samotności jedząc fast foody, wyśmiewając "walę tynki" i czując lekki żal.
#19. Wtedy znów coś sobie uświadamiasz. Dzięki pieniądzom zaoszczędzonym na niekupowaniu nikomu prezentów możesz kupić sobie więcej jedzenia. Profit!
#20. Twoi rodzice i inni krewni wyrażają od czasu do czasu zaniepokojenie.
#21. I wtedy zaczynasz wyrażać zaniepokojenie ich wyborami życiowymi.
Te buty? Dziewczyno, fuj!
#22. Kiedy próbujesz zamówić sobie jedzenie z dowozem, rzadko załapujesz się na minimalną kwotę zamówienia.
#23. Zamawiasz więc więcej, bo możesz przecież zjeść jutro to samo.
#24. Obejrzysz kilka komedii romantycznych, może nawet od czasu do czasu uronisz łezkę...
#25. I wtedy, gdy film się skończy, przypominasz sobie, jak zajebistą i silną osobą jesteś, by nie potrzebować nikogo, by przyćmiewał swoją osobą twoje plusy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą