Nie jest to zdjęcie, z którego Michelle Obama jest specjalnie dumna. Internet już szykuje się do przeróbek, a Biały Dom z pewnością niedługo wystosuje kolejne pismo, w którym nakaże usunięcie zdjęcia z internetu. Spójrzmy, jaka jest prawdziwa geneza tej fotografii...
Michelle Obama, jak co roku zaprosiła dzieci, by udekorowały choinkę w Białym Domu.
#1. Gdy witała się z 2-letnią Ashtyn Gardner, nowy pies prezydenckiej pary, Sunny, naskoczył na dziewczynkę z Alabamy.
#2. Dziewczynka przewróciła się i upadła, a paparazzi byli oczywiście na miejscu. Tak właśnie powstało najsłynniejsze ostatnio zdjęcie Michelle Obamy.
Na zdjęcie to spróbujmy teraz spojrzeć z punktu widzenia osób na nim uwiecznionych.
#3. Michelle Obama, właśnie zorientowała się, że cała ta sytuacja wygląda dosyć kiepsko.
#4. Koleś z marynarki wojennej podziwia urodę pani prezydentowej.
#5. Chłopiec wygląda na nieco zdziwionego.
#6. Drugi chłopiec, którego zadziwiła cała ta sytuacja.
#7. Dziennikarka aż się oblizuje ze szczęścia.
#8. Dla kamerzysty to najlepszy dzień w życiu.
#9. Cała trójka kucharzy robi jednocześnie: "Oooooo".
#10. Dziewczynka przynajmniej zdążyła chwycić torebkę z upominkiem.
#11. Sunny jest gotowy do dalszej walki.
HAPPY END: Sunny i 2-letnia Ashton zawierają rozejm.
Michelle Obama przytula dziewczynkę i wszystko wraca do normy.
WSZYSTKO??!! No, nie wszystko, ponieważ, drodzy użytkownicy internetu, pozostaje jeszcze TO zdjęcie...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą