:oiko że niby jakie?

:szatkus Dobrze, ale wina leży po Twojej stronie i tej wersji bedę się trzymać: co to jest OPka?

:oiko Original Poster, w tej roli :Osterra

:szatkus uch... Dobrze, część winy za niewiedzę ściągam na mnie

tak to tylko AlibabaExpress

:oisterra ciebie śmieszy reakcja sprzedawcy a może byś ją potraktowała jak najbardziej serio
Np. tak, że oceniając tak, a nie inaczej sama sobie w stopę strzelasz, bo za chwilę może być tak, że gdzie indziej nie kupisz, a u tego sprzedawcy też nie, bo już nie będzie mu się opłacało sprzedawać bez ss

Przepraszam bardz- skoro tylu nas tutaj to ja jeszcze raz- studiuję prawo, ćwiczę crossfit oraz jestem weganką

Też jestem ładny.

:jez_z_lasu tego nie napisałam, to nie jest równoznaczne))

Ale robisz to wszystko na pięć gwiazdek? Czy może coś olewasz i zasługujesz na cztery a zatem tracisz status superweganki, supercrossfitterki bądź super prawniczki
Tak dużo pytań a tak mało czasu...

W pięciostopniowej skali ocen (przy ocenianiu czegokolwiek) przypisałbym poszczególnym ocenom takie znaczenie:

1 - Tragedia
2 - Bardzo słabo, choć była próba polepszenia rezultatu
3 - Przeciętnie (czyli typowo!)
4 - OK, nie ma się do czego przyczepić, bez zarzutu
5 - Wybitnie, lepiej niż konkurencja.

Przekładając na ceny dostawy (A dokładnie to oceniamy. Nie urodę paczki, nie ilość folii bąbelkowej w środku, nie termin):

1 - Sprzedający ewidentnie kantuje na cenie (np. mały przedmiot wysyłany za 30 zł a przychodzi zwykła koperta)
2 - Słabo, jedna z najdroższych ofert dostawy w tej kategorii przedmiotów
3 - Typowa cena dostawy
4 - Cena niska, sprzedawca prawdopodobnie przejął część ceny dostawy na siebie (czyli przeniósł ją na cenę produktu, bo cudów nie ma) albo wynegocjował dla kupującego wybitnie korzystną ofertę dostawy w firmie kurierskiej.
5 - darmowa dostawa - z definicji nie da się już zaproponować niższej ceny.

Jako sporadyczny klient allegro nie mam i nie muszę mieć świadomości jaka mechanika stoi za ocenami i jakie są bezpośrednie konsekwencje dla sprzedawców - oceniam swoje doświadczenie z zakupu. Ja domyślnie we wszystkich sytuacjach oceniania kogokolwiek przyznaję 4 gwiazdki (na 5). Jeśli są zarzuty (drobne) - obniżam do 3. Jeśli poważne, obniżam bardziej. Jeśli usługa lub towar mnie czymś zaskoczył albo był wyróżniający się na tle konkurencji - przyznaję 5. Niezależnie czy oceniam sprzedawcę, restaurację czy hotel.

Jeśli allegro tępi sprzedawców dostających oceny 4 (czyli zupełnie dobre!) to sytuacja jest chora. Ale nie kupujący powinni ją rozwiązywać...

No i nie zapominajmy, że wszyscy działają w tych samych warunkach. Gdyby wszyscy klienci oceniali sprzedających według powyższej (powiedzmy, że surowej) skali - wszyscy mieliby tak samo obniżoną ocenę więc i tak każdy skończyłby w tym samym miejscu w którym jest teraz. Uważam że plagą wszystkich systemów oceniania jest właśnie zawyżanie ocen - przez co nie da się właściwie porównać jakości wielu sprzedawców/produktów/usług - bo i tak wszyscy mają 5.

:tilliatillia przede wszystkim to co :djbanan wrzucił to nie regulamin, tylko FAQ, które częścią regulaminu nie jest. W samym regulaminie jest tylko zapis, że "sprzedający, oprócz ceny za Towar, może dodatkowo obciążyć Kupującego jedynie wskazanymi w Ofercie kosztami dostawy w rzeczywistej wysokości" - bez wskazania co to konkretnie znaczy. Więc jest to tylko interpretacja regulaminu, zresztą taka sobie, bo rzeczywisty koszt dostawy to nie tylko opłata dla przewoźnika, choćbyś nie wiem jak się upierał, że jest inaczej. Co ciekawe, wg tego sprzedawca może np. doliczyć koszt usługi dodatkowej (np. ubezpieczenia czy pobrania). A co, jeśli tą usługą dodatkową będzie spakowanie przesyłki (patrz niżej)? Jest zresztą w tymże regulaminie zapis, że kupujący akceptuje warunki przedstawione przez sprzedającego. I co teraz?
Było tu już parę karkołomnych porównań i innych scenariuszy wyjętych z dupy, więc ja też się zabawię: Słyszałeś np. o czymś takim jak dropshipping? W skrócie - sprzedaję (nie, żebym akurat z tego korzystał, ale tak się szybciej pisze, a poza tym mógłbym gdybym chciał, bo kto mi zabroni?) towar, który fizycznie jest magazynowany, pakowany i wysyłany przez zewnętrzną firmę, takiego mojego podwykonawcę. Czyli jak ktoś coś kupi ode mnie, powiedzmy na Allegro, to wysyłam zlecenie spakowania i wysłania do podwykonawcy, oni robią robotę, a ja im płacę za to. Wszystko jak najbardziej zgodne z prawem i nawet regulaminem Allegro, ja się nie przemęczam, kupujący ma towar, kto miał zarobić - ten zarobi, ogólnie wszyscy zadowoleni. W tej sytuacji dostanę fakturę, na której będą dwie pozycje: towar i wysyłka. I teraz zabawne: Opłata za wysyłkę będzie obejmować także koszt spakowania, materiały do pakowania itp. (bo nikt się nie będzie rozdrabniał, że pudełko kosztowało tyle, a 30cm folii bąbelkowej tyle), ale nawet według tej interpretacji z FAQ nie będzie można się do mnie przyczepić, że koszt ten jest w cenie przesyłki, a nie towaru - bo gdybym musiał jakoś wykazać ten mój rzeczywisty koszt, to dowodem będzie faktura. Czy jest więc jakaś znacząca różnica między sytuacją, kiedy towar spakuję i przekażę kurierowi sam, a taką, w której zlecę to podwykonawcy?

Chciałem też zauważyć, że regulamin Allegro generalnie dotyczy relacji miedzy użytkownikiem a Allegro, a nie między sprzedawcą a kupującym. I nawet w sytuacji, gdy umowa między nimi w jakiś sposób będzie niezgodna z regulaminem, to nie oznacza, że w ogóle jest nieważna czy niezgodna z prawem i za złamanie regulaminu co najwyżej Allegro może wyciągnąć jakieś konsekwencje w stosunku do danego użytkownika - ale nie zmieni to faktu, że zawarłeś umowę na takich a nie innych warunkach. Regulamin Allegro to nie obowiązujące prawo i nie stoi on ponad nim.

A, jeszcze jedno - ten tekst z FAQ nie ma na celu ochrony kupujących przed nieuczciwymi sprzedającymi, którzy chcą - nie daj Borze i Lesie - zarobić, tylko ochronę interesu Allegro - bo pobierają oni prowizję od samej ceny sprzedaży, bez kosztów wysyłki. Jest więc jak najbardziej zrozumiałe, że zależy im na tym, żeby sprzedawcy mieli jak najwyższe ceny. I oczywiście - spokojnie mogę wliczyć nawet całą opłatę za przesyłkę w cenę towaru. Tylko zastanów się - skąd wezmę kasę na tę wyższą prowizję. Albo co się stanie, jak kupisz dwie sztuki czegoś (złota myśl na dziś: darmowa dostawa tak naprawdę nie jest darmowa! ). W sumie to zabawne, że tak się upierasz, żeby bronić rozwiązań dla Ciebie, jako konsumenta, niekorzystnych. Ale co ja tam wiem, ja to truskawki cukrem

:gen_italia
Nie chce mi się tyle stukać na telefonie, ale :kot-behemot doskonale podsumował całą sytuację. Sprzedający nie może mieć pretensji do kupującego o to, że ten wystawił "zaniżoną" ocenę. Ma pełne prawo to zrobić, nie musi przy tym znać algorytmów rządzących Allegro ani zastanawiać się, ile czego zużyłeś do parkowania przesyłki.
Jeśli tylko w aukcji zaznaczasz, że opłata za wysyłkę zostanie powiększona o koszt zapakowania paczki oraz zostanie to uwzględnione w rachunku, to nie widzę żadnych przeszkód aby z tego korzystać.
Jak sam mówisz, takie rozwiązanie stosowane jest przy dropshippingu i nikt nie ma z tym problemu. W omawianym przez nas przypadku, ten punkt jest pomijany. To tak, jakby mieć pretensje, że do zamówionej przez telefon chińszczyzny, oprócz kosztu transportu, dolicza się jeszcze cenę opakowania. Słusznie czy nie?

Rozumiem całą sytuację. Nie zgadzam się tylko na przerzucanie na kupującego odpowiedzialności za rzekomo niską ocenę. 4/5 to powyżej średniej, czyli dobrze. A to, że Allegro ma określone algorytmy, w żaden sposób nie powinno być w kręgu zainteresowania klienta. Z nimi walcz, nie z "nami". Bo co mnie obchodzi, że nie będziesz miał SS?
Niestety, nie ma już komentarzy od sprzedających, moim zdaniem to duży błąd w polityce tej firmy. Tylko czy przy obecnym systemie oceniania nie byłoby tak, że sprzedający w rewanżu za 4/5 sypaliby negatywami? Bo to przecież taka straszna ocena. Skoro teraz wysyłają maile, to w takiej hipotetycznej sytuacji, walka na komentarze byłaby okrutna.

A ja w dalszym ciągu nie rozumiem dlaczego sprzedawca nie może mieć pretensji o niesprawiedliwą w jego mniemaniu ocenę transakcji Jeśli uważam, że z mojej strony jest wszystko ok, a ocena została zaniżona mimo to, to dlaczego nie miałabym "mieć tych pretensji"? Oczywiście nie chodzi mi o to, żeby wysyłać maile do kupujących z informacją o tym [chociaż jak widać niektórzy też tak robią i też mają do tego prawo, bo dlaczego by nie - choć osobiście uważam, że jest to dość dziecinne i podtrzymuje niepotrzebną frustrację], ale mogę nie chcieć aby ktoś taki u mnie ponownie kupił. To kupujący ocenia transakcję tak lub inaczej, a nie allegro, więc to z jego oceną mogę się zgadzać lub nie, a nie z allegro, które daje jedynie możliwość oceny.

Podkreślam też raz jeszcze, że złe oceny, tak samo jak dobre, są częścią handlu i to jest oczywiste i każdy przytomny człowiek powinien się z tym liczyć. Ale tak samo oczywiste jest to, że sprzedawca też może być niezadowolony z danej transakcji i z oceny, którą uzna za niesprawiedliwą.

Co do uniemożliwienia wystawiania komentarzy przez sprzedających - w sumie uważam, że to jest niezła zmiana. Komentarze dla kupujących nie mają kompletnie żadnego znaczenia, a przynajmniej skończyły się prośby o ich wystawianie, czego i tak nie robiłam. Za to sprzedawca powinien mieć możliwość ustosunkowania się do każdego komentarza - czy pozytywnego czy negatywnego - teraz da radę odpowiedzieć jedynie na negatywa.

:miss_cappuccino czy sprzedawca byłby tak samo niezadowolony z czterogwiazdkowej oceny, gdyby Allegro nie obniżało mu za to statusu?

:miss_cappuccino gdzie ja napisalem, że nie możesz źle ocenić niesprawiedliwej w twoim mniemaniu oceny?! Oceniaj, demoluj, obsmarkuj ją jesli masz taką potrzebę, ale nie kieruj pretensji do klienta, za to że posłużył się korporacyjnym arkuszem ocen, naruszając tym samym bezpieczny korposystem ocen stworzony przez korponerdów z allegro.;-)

:miss_cappuccino Myślę, że bardzo ładnie próbujesz wyłgać ze swojego błędu. Ale nie, to tak nie działa
1.Przypomnę Ci, że dłuższy czas dyskutowaliśmy o koszcie przesyłki i o tym, że sprzedawcy doliczają sobie marżę do przesyłki. A teraz zobacz, mamy jasną informację - 16,99 zł, dalej uważasz, że Oisterra nie miała podstaw do tego, aby wyrazić negatywną ocenę (a właściwie nie na 100%) o cenie przesyłki?
2. Sprzedawca może czuć się pokrzywdzony nieobiektywną czy krzywdzącą opinią ale absolutnie nie powinien zwracać się z tym do klienta, a co najwyżej do serwisu.

@Oisterra Wyebałaś się z tym wontkiem jak dzik w kartofle. Teraz widzisz ilu ich tu jest? Wygląda to trochę jak dyskusja na forum dla taksiarzy o potrzebie wprowadzenia Ubera w Szczecinie

A ja chciałem podkreślić zmianę swojego zdania - cały czas myślałem, że chodzi o ocenę jakości przesyłki, a nie ceny. Jeżeli allegro udostępnia taką możliwość no to proszę bardzo. Dziwne to, ale nie mam obiekcji żeby ktoś dawał mniej gwiazdek.

:miss_cappuccino dlaczcego mam dawać 5 gwiazdek ?
dla mnie podobnie jak dla Kot-Behemot 5 gwiazdek to ocena "powyżej standardu"

1 - porażka
2- nie polecam
3 - mieszane uczucia
4 - dobrze (tak jak ocena szkolna - dobry) = przeciętny
5 - bardzo dobrze = powyżej przeciętnej

I to problem sprzedających, że zgadzają się z głupią interpretacją allegro, że 4-ry to już negatywna ocena.

Co do ocen wystawianych przez sprzedających. W 95% były używane jako odwetowce ... . Jeżeli klient zapłacił (w terminie, etc), niee kontaktował się z sprzedającym inaczej niż przez gotowy formularz dostawy i dostaje odwetowego neutrala (za neutrala, że wysyłka zamiast w obiecane 2-dni była w 5) - dla mnie jest coś nie tak.

Szkoda mi wszystkich komentarzy jako kupującego, ale uważam, że ta zmiana (brak komentarzy od sprzedających) jest na plus

:djbanan nie mam zielonego pojęcia o co Ci chodzi z "wyłgiwaniem się" - w żadnym momencie tej dyskusji nie zmieniłam zdania i cały czas mam takie samo.
ad.1 nie wiem jaką cenę płaci ten koleś - 16,99zł za kuriera wydaje się ceną realną. Dodatkowe 5zł za kolejny produkt jest dziwne, ale skoro ktoś się na to decyduje przy zakupie, to znaczy, że mu to odpowiada.
ad.2 no nie żartuj - to nie serwis wystawia ew. "krzywdzącą" opinię tylko kupujący . Allegro to pośrednik - oni tej opinii za kupującego przecież nie piszą. I owszem - jedyną osobą do której jest sens napisać, że nie zgadzam się z komentarzem jest osoba, która go wystawiła.
I serio tak Was boli kiedy sprzedawca uważa, że Wasz komentarz odbiega od rzeczywistości?

:quosek wcale nie musisz dawać po 5, dawaj ile chcesz, ale też nie dziw się, że ktoś może uważać, że jak dasz po 3 albo po 4 to przesadziłeś i więcej tam nie kupisz.

btw. mam wrażenie, że piszę po chińsku, albo po ufocku, albo może jednak problemem jest to, że nie czytacie ze zrozumieniem. Co by w sumie wyjaśniało Wasze permanentne niezadowolenie z zakupów przez internet Uprzedzam, że nie zamierzam po raz kolejny pisać tego samego, więc musicie sobie poradzić z załapaniem tego co napisałam do tej pory.

p.s. :oiko nie mam zielonego pojęcia jak inni by reagowali, ale ja jestem perfekcjonistką więc pewnie tak

:miss_cappuccino Chciałem podciągnąć wontek, bo już zdychał ale takim poziomem hipokryzji mnie po prostu rozyebałaś.

:miss_cappuccino ja rozumiem, że dla Ciebie jako sprzedawcy robi to różnicę, ale naprawdę uważasz że 4 na 5 (tak ogólnie) to ocena krzywdząca? Jeśli mam dawać 5* komuś, kto daje takie warunki jak inni, to jak wyróżnić tego, kto oferuje lepsze?

Spojrzałem sobie na FAQ https://allegro.pl/pomoc/faq/jak-ocenic-zakup-R8BYgMmq1Hl
I mamy tam nawet zilustrowany konkretny przykład



Jak kupujący ma go zinterpretować, skoro wprost jest narysowane i napisane 5* - koszt wysyłki bardzo niski?

Ale ogólnie dzięki za wyjaśnienie, bo przynajmniej się czegoś dowiedziałem o działaniu Allegro i jednak będę miał to na względzie.

:miss_cappuccino "I serio tak Was boli kiedy sprzedawca uważa, że Wasz komentarz odbiega od rzeczywistości?"


Raczej bawi nas i lekko dziwi, że sprzedawca daje się nabrać platformie sprzedażowej na durny system ocen, po czym dorabia do tego filozofię nie z tej ziemi próbując trzymac fason.

Już każdy powiedział to co wiedział, trzy razy wysłuchał dobrze mnie...

...wszyscy dokoła zrozumieli
a ona jedna nadal nie.

A ja mam w takim razie pytanie do wszystkich uważających, że te 4 gwiazdki za koszt wysyłki nie były uprawnione (zwłaszcza :Gogosiek i :miss_cappuccino) i sprzedawca słusznie wyraził swoje oburzenie.

W jakiej sytuacji klient _powinien_ dać 4 gwiazdki w koszcie dostawy?
A w jakiej sytuacji _powinien_ dać 3?

A w jakiej (o zgrozo!) jedną?

:kot-behemot nie możesz dać mniej niż 5. Jeśli kupujesz, nawet od jedynego handlarza danym towarem na allegro, to MUSISZ dać 5 gwiazdek i podskoczyć do firmy z podziękowaniami i kwiatami za łaskawość sprzedawcy

I zrobić loda dla sprzedającego