Straszny jest cmentarz o tej porze roku.
Tyle żywych ludzi wokół…
Wszyscy rozmawiają o pieniądzach.
Wszystkich pochłania ziemska żądza…
Czy aby nie za mało zniczy kupiliśmy ?
Czy szwagra z dziećmi uprzedziliśmy?
O! Twój wujek już tu światełka zapalił.
Czy za sprzątanie grobów już zapłacił?
Pochłonięci życiem odmawiamy pod nosem,
mimochodem, zdrowaśkę za zmarłych.
Pogodzeni z przemijaniem i naszym losem.
Bezgłośnie puści w odbiciu zniczy.
Tyle żywych ludzi wokół…
Wszyscy rozmawiają o pieniądzach.
Wszystkich pochłania ziemska żądza…
Czy aby nie za mało zniczy kupiliśmy ?
Czy szwagra z dziećmi uprzedziliśmy?
O! Twój wujek już tu światełka zapalił.
Czy za sprzątanie grobów już zapłacił?
Pochłonięci życiem odmawiamy pod nosem,
mimochodem, zdrowaśkę za zmarłych.
Pogodzeni z przemijaniem i naszym losem.
Bezgłośnie puści w odbiciu zniczy.
--
Always look on the bright side of life!