I. Artystyczny
- Nienawidzę tego pierdolonego prostaka!
- Kogo?
- Tego mego Waśki. Schlał się i zaczął śpiewać sprośne piosenki. Delikatnie mu napomknęłam, że chciałabym być w związku z kimś z obyciem. Uważnie na mnie popatrzył i powiedział, że dla niego wyglądam jak modelka.
- No co, komplement powiedział, czemu się srożysz?
- Dodał, że jak modelka Gracji na obrazie Rubensa. Myślałam, że to jakaś piękność. A następnego dnia sprawdziłam w necie i mało go nie zabiłam! To przecież jakaś tłusta potwora! On w ten sposób powiedział, że jestem gruba!
- Widzisz, u niego z obyciem jest w porządku, to ty musisz się podszkolić. Sprośne piosenki znasz, a Rubensem można cię zaskoczyć.
II. Gadzi
Moja teściowa zabrała swojego pytona na wystawę węży połączoną z konkursem. Przywiozła srebrny medal. A jej pyton - dyplom za dwudzieste ósme.
III. Porównawczy
Życie to gra.
A ty - to komputer, który nie spełnia minimum sprzętowego.
IV. Aluzyjny
- Cześć kotku!
- Cześć słońce!
- Dziś poszłam na manicure, pedicure, depilację woskiem i kupiłam nową bieliznę.
- Cóż, świetnie.
- Mam nadzieję, że aluzję zrozumiałeś?
- Oczywiście, że zrozumiałem. Do końca miesiąca grosza nie dostaniesz.
V. Podróżniczy
Siedzi smutny facet w barze, pije kolejkę za kolejką. W końcu barman go pyta:
- Stary, co się stało?
- Teściowa wróciła z podróży. Wypoczęta, opalona, kaktusa jako pamiątkę przywiozła...
- Bywa... rozumiem cię, stary.
- Gucio rozumiesz. Sam jej wykupiłem podróż pontonem po wodach Antarktyki.
:peppone
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą