Kolejna bezsenna noc... gdyby zliczyc wszystkie gwiazdy, mozna by poznac liczbe moich mysli...
SAMOISTNIENIE...
"czlowiek jest jak ksiezyc. ma swoja druga polowe, ktorej nie pokauje nikomu..."
cale zycie spedzilam w cyrku... wiara, nadzieja i milosc...
1. Wiara... ponoc kiedy wierzysz w cos z calego serca to zycie uklada sytuacje po Twojej mysli, bo podswiadomie dazysz do celu... samoczynnik zwany instynktem wojownika ??? Od pewnego czasu udaje, ze zapomnialam... Ze nie boli a rany zabliznily sie... Zaczynam sie usmiechac... wyznaczam sobie nowe cele... ale, gdy zblizysz sie na krok... moj spokoj znika... i wtedy znow zaczynam wierzyc...
2. Nadzieja... bo ona Matka nasza jest... ta zluda, ktora nie pozwala zapomniec... wymaga... zasypiam z nia i znia sie budze... na lepsze jutro... na lepszy rok... kazdego dnia proszac o sile... Ale pkoki ja dostaje, tak dlugo nadzieja nie umrze...
3.Milosc... czasami serce wolalabym sobie wyrwac, niz czuc... Od dawna boli... Determinacja, ktora dosiaga 11 w skali 10cio stopniowej... Zal, bol, tesknota...
Wszystkie wspomnienia zamkniete w jednym malym serduszku...
Budzisz sie pewnego dnia, a Twoj swiat zmienia sie nie do poznania. NIc nie jest takie jak przedtem. Wszystko inaczej... wszystko zdaje sie takie obce, a przeciez jest Twoje, tak samo jak wczoraj... ogarnia pustka... taka nieznana...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą