Szukaj Pokaż menu

Szukam pracy - były przemytnik marihuany

49 599  
722   16  
Oto oryginalne ogłoszenie, które ukazało się w jednej z amerykańskich gazet:

Były przemytnik marihuany


Szczęśliwie zakończyłem właśnie odsiadywać dziesięcioletni wyrok za wprowadzenie 75 ton marihuany na teren Stanów Zjednoczonych. Teraz szukam legalnego i pełnoprawnego źródła dochodu, aby zapewnić byt sobie i mojej rodzinie.

Doświadczenie zawodowe - Posiadałem i zarządzałem dobrze prosperującą firmą zajmującą sie połowem i przetwórstwem ryb, posiadałem kilka kutrów rybackich, jeden samolot, również wyspę, na której mieściła się fabryka przetwórstwa rybnego. Równocześnie posiadałem i zarządzałem flotą ciężarówek w zachodniej części Stanów Zjednoczonych. W tym samym czasie również byłem współwłaścicielem i brałem czynny udział w kierowaniu 120 osobami na zajmującymi się całym świecie przemytem, roczny przychód przekraczał 100 milionów dolarów. Przyjąłem pełną odpowiedzialność za swoje czyny i w zamian otrzymałem dziesięcioletni wyrok w Stanach Zjednoczonych, reszta moich współpracowników odeszła wolna od zarzutów.

Dodatkowe  zalety

10 jaj z Wiejskiej - Tropiciele Absurdów II odc. 1

61 386  
640   42  
Trwa druga edycja konkursu Tropicieli Absurdów naszej rzeczywistości - oto najlepsze z pierwszej setki zdjęć, które być może zainspirują cię do zrobienia i przesłania swojego:

Między nami a kobietami XCIV

52 703  
247   6  
Kliknij i zobacz więcej!Komary, poproszę komary i tą najsłodszą współlokatorkę. Niech mnie tak budzi zawsze, a co! A poza tym, to czy wiesz, że był ósmy krasnoludek? Nie wiesz? To czytaj! PS. Pani od komarów proszona o kontakt z redakcją ;)

W zeszłym roku na wakacjach mieszkałam w pokoju z sympatycznym kolegą wujka. Pewnego ranka obudził mnie bzyk komarów, kolega spał, więc postanowiłam je dyskretnie unieszkodliwić klapkiem. Wyszłam na łóżko i zabrałam się do dzieła. Po pięciu minutach uświadomiłam sobie dwie rzeczy: 1. obudziłam współlokatora 2. mam na sobie tylko krótką koszulkę nocną (nie włożyłam bielizny, bo było gorąco w nocy).

Przez pół godziny łudziłam się, że nie zobaczył tego, czego nie miał zobaczyć. Ale straciłam wszelką nadzieję, gdy potem mówił, że jestem najsłodszą dziewczyną jaką zna.

by Liska @

* * * * *

Mężowi mojemu [M] zebrało się na amory... Zaczyna usilnie pracować łapkami tu i ówdzie...
[Ja]- Kotku ale ja potrzebuję więcej czułości. Zrób coś takiego, co złapałoby mnie za serce.
[M]- Nie ma sprawy!
I złapał mnie mocno ręką za lewą pierś...

by Pulpecikkk @

* * * * *

On odprowadza ją do domu. Stoją, już mają się pożegnać.
On: Na co masz teraz ochotę?
Ona (nie zastanawiając się): Zwymiotować.


by Martyna313 @

* * * * * *

Leżymy sobie z u[K]ochanym w łóżeczku i jakoś na komplementy mu się zebrało. Słyszę jaka to jestem cudna, idealne piersi itp. No więc mruczę zadowolona. K dodaje: i wiesz Kotku? Jesteś jak ten ósmy krasnoludek! [ja] ale Krasnoludków było siedmiu?! [K] ale Ty jesteś Mendek!
Uroczy bywa.

by Lagarta @

* * * * *

Siedzimy sobie z moim mężczyzną, on lekko obrażony. Więc chichocząc zabieram się do rozpinania jego spodni a on poważnym głosem, patrząc na mnie zdziwionym wzrokiem pyta:
- Co mi pani robi?
Myślałam, że umrę ze śmiechu.

by Shizu09 @

* * * * *

Zasypiamy sobie [J]a i [M]ąż. Naszło mnie trochę i zaczynam buzi, buzi.... Nagle mój mąż zrywa się i pstryk światło. Ja oślepiona totalnie:
[J]: Co robisz?
[M]: No co? Chyba muszę widzieć z kim się całuję!

by Blue72

* * * * *
Siedzę sobie przy komputerze i szperam coś tam w necie. Nagle mój (U)kochany, siedząc na łóżku, pociągnął mnie za rękę, żebym usiadła mu na kolana. Niestety, było to tak niespodziewane, że upadłam na niego. przy okazji zakrywając mu twarz swoimi bardzo długimi włosami. Na co on:
(U) - Ale Ty jesteś owłosiona...

Tego samego dnia: Już oboje znaleźliśmy się obok siebie w łóżku. Mówię do niego:
(Ja) - Kochanie, pokochajmy się.
W tym momencie zrobił nieco zaskoczoną minę i odpowiedział:
(U) - A po co?

Jeszcze jedna ciekawa sytuacja: również razem w łóżku. Miziamy się troszkę. A że jestem kobietą, to zachciało mi się troszkę pomarudzić na temat swojego wyglądu. Oczywiście. Zeszło na temat piersi:
(Ja) - Co mnie tak macasz po tych resztkach biustu, co tam mam?
(U) - Ależ Ty nie masz wcale resztek!

by Czarna @

* * * * *

Wczoraj [S]zczęście odwozi mnie do domu. Jako, że od jakiegoś czasu tańczymy, a od niedawna w tej samej grupie, wywiązała się rozmowa. Jako, żem łasa na jakieś komplementy od czasu do czasu, stwierdziłam "niewinnie":
[Ja]: No tak, masz teraz dużo nowych partnerek, pewnie juz nie jestem twoją ulubioną tancerką.
[S]: Ależ Misiek! Dobrze mi się z Tobą tańczy.
[J]: Dobrze?! Tylko dobrze? No wiesz, czasem chciałabym usłyszeć, że jestem wyjątkowa.
[S] Chcąc ratować sytuacje: Bo jesteś. Jesteś wyjątkowa w tysiącu rzeczy....- (i dodał z namysłem)- które z czasem będę odkrywał!

by Wrednioch

Mówisz, że dziś słaby numer? To przestań mówić i zrób coś, by był lepszy. Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!
247
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 10 jaj z Wiejskiej - Tropiciele Absurdów II odc. 1
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Prawa anime
Przejdź do artykułu Autentyki CCLII - Sposób na sukces

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą