Analiza numeryczna:
- Oczywiście, milcząco zakładamy, że to, co robimy, ma sens.
Logika:
- Ciekawość to bardzo dobra cecha. Widzicie, prof. M. to świetny przykład na to - nie tylko w kwestii matematyki, ale ogólnie w życiu. Kiedyś byłem z nim w bardzo odległym kraju i nie mogliśmy znaleźć skrzynki pocztowej. Były jakieś takie różne kontenery, ale nie było niczego, co by przypominało skrzynkę. Po jakimś czasie prof. M. doszedł do wniosku, ze jeden z nich to skrzynka pocztowa, i zadowolony wrzucił do niej pocztówkę. Wtedy powiedziałem: "Wiesz ja tam niedawno wrzuciłem skórkę po bananie." Na co on: "Ciekawe czy dojdzie?" I to jest właśnie przykład takiej ciekawości...
Logika:
- Należy dwa razy pomyśleć, nim zacznie się programować, aby nie trzeba było dwa razy programować, nim zacznie się myśleć.
Programowanie funkcjonalne:
Egzamin pisemny.
Student:
- Ile jeszcze do końca?
Prowadzący:
- Minus dwie minuty.
Programowanie obiektowe:
- Np. taka klasa "człowiek". Kiedyś człowiek składał się z ciała i duszy, teraz musi być co najmniej PESEL i NIP.
Języki formalne i złożoność obliczeniowa:
- Z moich skromnych doświadczeń z nerkowcami wynika, że już lepiej trawkę palić.
Języki formalne i złożoność obliczeniowa:
- Myślę, że, jak mawia wicepremier, łże pan jak bura suka.
Mgr B.:
W środę przed świętami postanowiliśmy się zwolnić, ze wszystkich zajęć. A, że mgr B. miał z nami pierwsze zajęcia jego zostawiliśmy na koniec. Przychodzi minutę przed zajęciami i wychodzi do niego komitet.
K.:
- Bo my byśmy nie chcieli mieć zajęć...
B.:
- OK, to ja idę po klucz... a was nie ma.
Cała grupa uradowana udaje się na drugie schody, co by nie spotkać naszego magistra, a tu zonk, on też wybrał te schody, ale wiedząc co ma powiedzieć:
B.:
- OK, nie widziałem was... raz jeszcze...
Kurs C, ZPl:
- Wymyślanie nazw jest czynnością zawodową informatyka.
Metody numeryczne, PK:
- Ktoś, kto wymyślił trzy kropeczki, powinien jakąś nagrodę dostać.
Historia Polski 1918-1990, Dr W.K.:
Parlamentaryzm w Rosji - Ziemstwa. Pytanie do koleżanki:
- Skąd się biorą urzędnicy ziemstw? Tylko proszę bez fizjologii i szczegółów biologicznych.
Wstęp do Teorii Polityki, dr E.M.:
Mówi o okrągłym stole i próbach rozmów Jaruzelskiego z opozycją:
- Dziś byśmy powiedzieli, że Jaruzelski puszczał strzałki społeczeństwu...
Historia Powszechna, Prof. dr hab. M.D.:
Jeden facet na roku cały czas zadaje głupie pytania, M.D się w końcu wkurzył
- Ja bym prosił pana o nie przerywanie mi tak często wykładu!
W tym momencie zacząłem bić brawo a inni się dołączyli, kiedy aplauz umilkł D. popatrzył na delikwenta:
- Mam nadzieję, że aplauz z sali pan zrozumiał...
Historia Powszechna, Prof. dr hab. M.D.:
Na zajęciach mała dygresja o Janczarach:
- Wiecie państwo, Osomani woleli otaczać się Janczarami, bo jak by to powiedziała dzisiejsza młodzież "nie ufali swoim ziomom"...
Historia Polski 1918-1990, Dr W.K.:
Mała dygresja o szlachcie:
- Szlachectwo przechodziło z matki i ojca na syna, a że synek był podobny do kamerdynera ... to już inna sprawa.
Międzynarodowe Stosunki Polityczne:
Pierwszy wykład, wykładowca mówi o wymaganiach, etc. W pewnym mówi, ze wyniki egzaminu będą umieszczone na drzwiach jego pokoju. Na to, zapytał ktoś, czy jest możliwość umieszczenia wyników w internecie, na co Szanowny Pan wykładowca zaczął się rozwodzić: - Wyniki w internecie to świetna sprawa, nie trzeba przyjeżdżać na uczelnie, ludzie spoza Wrocławia nie muszą specjalnie tutaj jeździć, można zapisać przecież numery indeksów i nie łamie się wtedy ustawy o ochronie danych osobowych, można szybko wszystko znaleźć, bardzo wygodne... Dla mnie to też wygodniejsze... tak... Tak więc, jak mówiłem, wyniki będą wisiały na drzwiach mojego gabinetu.
Wstęp do Teorii Polityki:
- Twierdzenie, że politolog, będzie dobrym politykiem, to tak jak twierdzić, że ornitolog musi umieć latać.
Historia gospodarcza, dr Głowa:
- Proszę państwa, jak się chce jakąś dobrą wojnę zrobić, to się nie da bez terytorium Polski.
* * * * *
Dziękujemy za tak duże plony zebrane podczas wykładów, które przekazaliście na nasze ręce. Czekamy na kolejne, bo wiemy, że warto – co tydzień rozweselamy tym spore grono czytelników. Wrzucajcie wszystko co ciekawe do Rodzynkowi.
Co ważne – czytają nas nie tylko „zwykli” Bojownicy, ale również profesorowie, których uda Wam się złapać na ciekawych powiedzeniach. I czasem do nas się odzywają w tym celu. I w tym miejscu serdecznie pozdrawiam profesora U. z Uniwersytetu Warszawskiego, z którym wymieniłem bardzo miłą korespondencję na temat rodzynków. Super że są ludzie, którzy potrafią mieć dystans do samego siebie.
Na koniec specjalnie dla naszej kadry wykładowców rodzynek o tym, że warto mówić na początku egzaminu czego on dotyczy… Proszę:
Rachunkowość, Dr Ć-M:
Egzamin z RACHUNKOWOŚCI. Koniec czasu. Dr zbiera prace.
- Pani dr, dziwne te pytania były. Spodziewałem się zabójstw, morderstw, gwałtów...
- Co takiego? Jakich gwałtów!
- Nastawiony byłem od §460 wzwyż.
- Jakiego 460?
- Prawa karnego.
- Panie to egzamin z rachunkowości!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą