Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak weekendowy CXXV

43 355  
8  
W każdy weekend, co sobotę, rozbawiamy Was serwując wielopaka weekendowego. W dzisiejszym, 125 odcinku, kilka słów o zamachu stanu, także o zagranicznych przygodach Oli i na koniec (a może gdzieś w środku) jeden starokawalerski. Dobrej zabawy!!!

Panie doktorze - żali się facet seksuologowi. - Moja żona zupełnie straciła zainteresowanie seksem.
- No tak... Dam panu takie pastylki, które działają na kobiety. Proszę niepostrzeżenie wrzucić jedną do napoju.
Wieczorem, kiedy żona poszła po kolację, mąż wrzucił pastylkę do filiżanki żony. Czeka, czeka i nic. Żadnej reakcji. Zaproponował więc wino, wrzucił żonie do kieliszka drugą pastylkę, a sam też postanowił łyknąć jedną.
Położyli się spać. Nagle żona zaczyna się przeciągać i mruczy namiętnie:
- Misiu, jak ja potrzebuję mężczyzny...
Mąż przerażony, bo dzieje się z nim coś niedobrego, szepcze:
- O rany, ja też...

by Asasello

* * * * *

Wraca mąż do domu.
- Chleb kupiłeś? - pyta żona.
- Zakupy to nie jest męskie zajęcie - odpowiada mąż.
- No to zajmij się męskim zajęciem - odpowiada żona podciągając kieckę.
- A co, pożartować nie można? Gdzie ta siatka?

by oldbojek

* * * * *

W przeprowadzonym wczoraj w telewizyjnym Studio Wyborczym konkursie na najciekawsze pytanie zadane kandydatowi na posła, Andrzejowi L., zwyciężył prokurator prokuratury okręgowej, Józef Jadziniak, zdobywając nagrodę - odkurzacz wysokiej klasy. Uradowany telewidz zapowiedział, że miałby do Andrzeja L. jeszcze całe mnóstwo ciekawych pytań.

by nicku

* * * * *

Statystyki pokazują, że na każdego mężczyznę po 85 roku życia przypada po 7 kobiet....... Fajnie, tylko w mordę jeża, dlaczego tak późno?

by w_irek

* * * * *

Dwaj bokserzy wracają z treningu. Jeden pięściarz wagi ciężkiej, drugi piórkowej. Bokser wagi ciężkiej zwierza się:
- Wiesz, wczoraj wracam z treningu i patrzę, a u żony kochanek! No to jak mu przypier*oliłem sierpowym z lewej, poprawiłem hakiem z prawej - pełny nokaut!
Bokser wagi piórkowej uśmiecha się i mówi:
- Ja wczoraj również dorwałem po powrocie z treningu kochanka u żony. Sierpowy z prawej, lewy prosty, seria na korpus... i czuję, że wygrywam na punkty!!!

by oldbojek

* * * * *

Ojciec z synem są na wycieczce rowerowej. W pewnym momencie tatuś widzi jak synek
najeżdża kołem na pszczółkę, zabijając ją na miejscu. Wychowawczo czujny rodzic
uświadamia syna:
- Właśnie zabiłeś pszczołę, żywe i pożyteczne stworzenie... Aby odczuć jej brak, przez trzy tygodnie nie będziesz jadł miodu...
Mówiąc te słowa ojciec rozjeżdża schowanego w trawie małego ptaszka. Na to synek z
wyraźną satysfakcją:
- Tato, mam ja obwieścić mamie tę nowinę, czy ty to zrobisz...???

by sharkis

* * * * *

W biednie umeblowanej kawalerce siedzi facet i zawzięcie się onanizuje. Mija 15 minut facet dalej się onanizuje Mija następny kwadrans ta sama sytuacja. Po godzinie gościu opuszcza "zbolałe" ręce, rzuca się twarzą w niezbyt czystą poduszkę i szlochając mówi:
- Mój Boże, co za czasów dożyłem. Już nawet sam siebie nie chcę...

by w_irek

* * * * *

Córka Kowalskich wyjechała na krótko do Londynu.
- Kochani tu jest wspaniale - pisała - tyle sklepów - i w każdym co innego, nie sposób nie spędzać dni na nieustających zakupach. Całuję...
Wasza Ola

Minął tydzień.
- Kochani, tu jest cudownie, szczególnie te słynne puby - nie zajrzeć do któregoś z nich wieczorem to grzech. Całuję mocno...
Wasza Ola.

Minęły dwa tygodnie.
- Najdrożsi, tu jest rewelacyjnie. Kluby odnowy, salony masażu, gabinety oferujęce operacje plastyczne za śmieszne pieniądze!. Zastanawiam się czy do któregoś nie zajrzeć - może sobie poprawię nosek? (Ha ha ha) Tak z ciekawości oczywiście  Do zobaczenia.
Wasza Ola.

Trzy tygodnie...
- Najmilsi, to istny raj, aż się nie chce wyjeżdżać. Aha, a propos tych gabinetów plastycznych - sprawdzone - fajna rzecz, zabieg się udał wyśmienicie. To tyle, całuję...
Wasz Alexander.

by Rupertt

* * * * *

Kobieta i facet spotkali się na drinku. Od słowa do słowa i rozmowa zeszła na temat różnic między kobietami i facetami. Licytowali się, kto jest lepszy w sporcie, kto w rozrywce itp. Wreszcie zeszli na temat seksu.
- Oczywiście, że to mężczyźni mają więcej przyjemności z seksu niż kobiety - powiedział facet - A jak myślisz, dlaczego mamy takiego hopla na tym punkcie?  Mężczyzna dużo łatwiej osiąga orgazm i szuka każdej okazji, podczas gdy kobieta szuka raczej wymówek.
Facet wyszukiwał kolejne argumenty potwierdzające jego tezę i nie spostrzegł, że kobieta zamilkła, uśmiechając się lekko. W końcu zagaił pewien zwycięstwa:
- Co, milczysz, bo wiesz, że mam rację?
- Wręcz przeciwnie - odparła zapytana. - Z seksem jest jak z drapaniem się. Kiedy swędzi cię ucho, wkładasz mały palec i drapiesz się. Ale kto się po tym lepiej czuje: palec czy ucho?

by Inga

* * * * *

Zabłądził gościu w lesie, łapie za komórkę dzwoni na 112
- Jestem na grzybach i zabłądziłem!!!
- Niech pan spróbuje krzyczeć może ktoś pana usłyszy...
- Pomooocy, pomooocy!!!
Zza krzaków wyłania się niedźwiedź:
- I co się tak wydzierasz!?
- Krzyczę, bo zabłądziłem, może ktoś usłyszy i tu przyjdzie.
- No i przyszedłem, ulżyło ci?

by lary

* * * * *

Kawalerski:
Czym różni się młody ‘stary kawaler’ od starego ‘starego kawalera’?
Młody robi porządek w domu, aby sprowadzić kobitkę.
Stary sprowadza kobitkę, aby zrobiła porządek w domu.

by skaut

* * * * *

Któregoś ranka Królik postanowił zrobić coś, czego jeszcze żadne zwierzątko przed nim nie próbowało: obalić władzę. W tym celu skaptował sobie do pomocy dwóch zakapiorów - niedźwiedzia oraz dzika - i poprowadził do rezydencji Lwa. Drzwi leśnego pałacu otworzyły się z hukiem, a Królik wszedł do sali tronowej i hardo zadarłszy łepek zakrzyknął:
- Słuchaj no, Lew! Od dzisiaj ja jestem władcą lasu, kapujesz?
W sali wybuchła wrzawa - dworzanie pękali ze śmiechu mało nie popuszczając w gacie. Lew powoli, z ociąganiem podniósł się z tronu, podszedł do Królika i ironicznie uśmiechając się rzekł:
- Taaaak? A powiedz no mi, malutki, umiesz tak?
I prostując swe ciało na całą wysokość nabrał powietrza, a potem ryknął potężnie aż na drugim końcu lasu pospadały igły z sosen a mieszkańcy zamarli w przerażeniu.
Spojrzał z litością na Królika...
- No i co, umiesz?
Królik przygładził zmierzwione podmuchem futerko i odparł:
- Nieee.... ale... umiem TAK!!
I w mgnieniu oka znalazł się za plecami Lwa, wczepił łapkami w kudłate futro i zrobił to, co króliki potrafią najlepiej... Zanim ktokolwiek zdążył zareagować już znowu stał przed Lwem i szyderczo spoglądał mu w twarz.
Na sali zapadła głucha cisza.
- Jak już powiedziałem - przerwał milczenie Królik - od dzisiaj ja jestem nowym królem...
- Ale... - cichutkim falsecikiem odezwał się Lew - ja mogę być królową, dobra? Mogę?!!

by Rupertt

* * * * *

Przy wejściu do stacji Świętokrzyska warszawskiego metra policjant zatrzymuje pijanego w sztok faceta.
- Pijanemu do metra nie wolno!
- Paaaanie władzo, a czy to prawda, że tam środku są ruchome schoooody?
- Tak, są.
- A czyyyy to prawda, że tam śśśśściany z marmuru?
- Prawda.
- A czy....
- Panie, z Hajnówki jesteś?
- Nieeee, z Chmielnej.
- To coś pan w metrze nigdy nie był?!
- Nigdy nie wpuścili...

by skaut



Tradycyjnie jeszcze zajrzymy, co działo się na głównej
sto wielopaków temu:

Dwóch Irlandczyków przeprowadziło napad na bank. Z banku zabrali dwa duże worki, każdy po jednym. Po jakimś czasie ukrywania się, spotkali się ze sobą i dzielą się wrażeniami:
- Co było w Twoim worku?
- Pół miliona dolarów!
- Wow, Ty to masz szczęście... co z nim zrobiłeś?
- Kupiłem sobie wspaniały dom, a co ty miałeś w swoim worku?
- No ja miałem pecha... Był pełen rachunków do zapłacenia.
- I co z nimi zrobiłeś?
- Spłacam je po trochu...

by Jared

* * * * *

Do pewnego farmera przyjechał znajomy, podczas oglądania farmy zauważa koguta ubranego w spodnie, koszulkę i szelki.
- O co tu chodzi ?? - pyta farmera
- Dwa miesiące temu mieliśmy pożar w kurniku i spłonęły wszystkie jego pióra, więc moja żona zrobiła dla niego te ciuchy żeby nie marzł...
- Ok, ale mówisz, że to było 2 miesiące temu, pióra mu odrosły, dlaczego wciąż je nosi??
- Bo nie ma nic śmieszniejszego, niż patrzenie jak próbuje przytrzymać kurę przy ziemi jedną nogą, drugą ściągnąć spodnie...

by Roj


I dzisiaj to by było na tyle. A komu mało, zapraszamy do lektury 124 poprzednich Wielopaków! ;)

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

Oglądany: 43355x | Okejek: 8 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało