Coraz więcej bojowników sięga po dzienniczki. I przekazuje potomnym co nawywijali. A było co czytać, oj było...
"Uczeń napluł na krzesło na którym następnie usiadł nauczyciel, nie chciał się przyznać prosząc o przeprowadzenie analizy śliny"
* * * * *
"Wydaje dźwięki jak koń po owsie"
* * * * *
"Zbił cukierkiem szybę’’
* * * * *
"Maciej zjadł całego hoddoga podczas lekcji matematyki w Środę Popielcową"
* * * * *
"Posuwa koleżankę na lekcji"
A ja tylko złapałem krzesło na którym siedziała koleżanka i pociągnąłem go kawałek do tyłu...
* * * * *
Na lekcji matmy:
"Wojtek naraził kolegę na utratę ciągłości tkanki podkładając szpilkę na krzesło."
* * * * *
"Podczas wycieczki do ZOO namolnie opowiada wszystkim kolegom o zwierzętach."
* * * * *
Na lekcji biologii:
"Dawid wkłada ręce do akwarium i straszy rybki"
* * * * *
Kiedyś na polskim dostałam taką: "Uczennica zachowuje się dziwnie. Nie potrafię zrozumieć dlaczego."
* * * * *
"Udaje grzecznego a ja widzę, że jest inaczej"
* * * * *
Kiedyś widziałem w dzienniku uwagę dotycząc osoby, która spóźniała się na każde zajęcia:
"M. po raz pierwszy nie spóźnił się na zajęcia. BRAWO!"
* * * * *
"Zabawiał koleżanki na lekcji" jedna z nich to teraz moja żona.
* * * * *
"Nie słucha nauczyciela tylko się uczy"
* * * * *
"Przepowiada przyszłość na lekcji historii."
* * * * *
" Wraz z bliźniakami weszli do starych podziemi , nawet policja nie mogła ich odszukać , wyszyli dopiero gdy Rafał wykurzył ich dymem."
* * * * *
" Podczas rozbiórki starego budynku szkoły samowolnie rozebrali jedną ze ścian."
* * * * *
" Bezprawnie jeździli koparką po terenie rozbiórki starej szkoły twierdząc, że kierowca im pozwolił , jest to niemożliwe gdyż kierowca był pod wpływem alkoholu. Proszę powąchać syna czy nie śmierdzi alkoholem."
* * * * *
"Nerwowo stuka zębami o ławkę."
* * * * *
Zbiorowa na lekcji historii brzmiała tak:
"Klasa mrucząc naśladuje nalot niemieckich myśliwców."
* * * * *
"Dominik rozmawia z parapetem."
* * * * *
To jest autentyk z podstawówki. Był polski, pierwsza lekcja, krzesła pozakładane na ławki, kumpel wchodzi i niechcący strąca krzesło, które spadając na podłogę robi niezły huk. Nauczycielka się pyta " Kto to zwalił?" Kolega : " To ja zwaliłem.... konia". Uwaga w dzienniczku którą miał sobie wpisać "Dzisiaj na lekcji języka polskiego powitałem nauczycielkę słowami: "Zwaliłem konia""
A konia wali... tfu uwagi dostawali: Blackwild, Lelon, Grish, Sirzooro, Vampire66, Adamcik, Golum23, Kociara, Justo, Schlafrock, Karaboska, Krizz, Pzahorski, Ollies.
A może ty sięgniesz po swój dzienniczek i podzielisz się z nami swoimi uwagami???
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą