Czasami pierwsze zdanie jakie pacjent wypowie po wejściu do gabinetu zwala z nóg lekarza. Oto garść szczególnie uderzających "pierwszych zdań" jakie nastąpiły po zwyczajowym "Dzień Dobry, proszę usiąść, w czym mogę pomóc?"
* * * * *
(22 letnia pacjentka !!)
- Mam chyba zapalenie prostaty...
* * * * *
(62 letnia pacjentka, nie nabierając ani razu oddechu)
- Dzieńdobrydoktorzeodranabolimnienogawokolicykostkiizaczęłomnieteższ
czypaćwokolicyłydkitutajztyłuoproszęzobaczyćchwilamitonawetlekkopalinie
miałamtunigdyżylakówaterazbojęsiężebędęmiałaalemożetonietodoktorze
(Przynajmniej wiem że płuca ma zdrowe !!)
* * * * *
(60 letnia pacjentka, widać, że ze wsi)
- Przyniosłam Panu jajka, bo coś mnie boli w odbycie !!
* * * * *
(małżeństwo, on 83 lata, ona 85)
On:
- Doktorze, ile razy w tygodniu jest dobrze dla zdrowia żonę pokryć??
(przyznam że nie załapałem od razu o co pyta)
* * * * *
(30 letnia kobieta)
- Boli mnie koło serca i nie zgadzam się na badanie ginekologiczne !!!!!
(ostatnich dwóch słów nie słyszał tylko strażnik przy bramie, niedowartościowana?)
* * * * *
(26 letnia kobieta totalnie zaniedbana, rozbierająca się już w progu)
- Doktorze, przyszłam się Pana poradzić w bardzo intymnej sprawie wyprysków które dostałam na całym ciele.....
* * * * *
(66 letnia kobieta)
- Czy mógłby się Pan ze mną pomodlić przed badaniem ??
* * * * *
(45 letni pacjent)
- Ile Pan bierze za zwolnienie do ZUS, ale takie dobre, żeby mnie nie walnęli na komisji? Ja zdrowy jestem ale mogę dać 1000 złotych.
A może Tobie również udało się czymś zaskoczyć lekarza zaraz po wejściu do gabinetu?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą