Podobno do kościołów uczęszcza coraz mniej ludzi, ale dzięki takim ogłoszeniom da się ten proces chyba spowolnić. Msze święte muszą być tam naprawdę ciekawe.
#1. "Miłość Boga jest bardziej głęboka niż ten śnieg"
Często w komentarzach do artykułów traktujących o Amerykanach można zauważyć, że nie mamy najlepszego mniemania o ich wiedzy na temat świata czy ogólnie inteligencji. Czy jest to leczenie jakichś kompleksów, czy może tkwi w tym ziarenko prawdy?
#1. Że homoseksualiści mogą zdecydować się na bycie hetero
W 2012 sonda przeprowadzona przez Pew wykazała, że 35% Amerykanów uważało orientację seksualną za wybór. Kilka tygodni temu gubernator Teksasu, Rick Perry, porównał homoseksualizm do alkoholizmu.
Zapytany, czy jego zdaniem homoseksualizm należy traktować jak chorobę, gubernator Teksasu stwierdził: "moje geny mogą sprawić, że będę miał tendencję do tego, żeby zostać alkoholikiem, ale moja wola sprawia, żeby tak się nie stało. W ten sam sposób patrzę na homoseksualizm".
#2. Że zamachy z 11 września nie miały miejsca w 2001 roku
W 2006 roku Washington Post opublikował wyniki sondy mówiące o tym, że 30% Amerykanów nie wie, w którym roku "nine-eleven" (9/11) miało miejsce. Za to 95% potrafiło określić miesiąc i dzień. Nieźle, zważywszy na fakt, że "9/11" tę informację zawiera.
#3. Że ich praca jest ważna
Około 30% Amerykanów jest głęboko zaangażowanych w budowanie kariery, co znaczy, że lubią swoją prace i udzielają się w niej z entuzjazmem. Można jedynie domniemywać, że sonda przeprowadzona była wśród gitarzystów i opiekunów wydr z zoo.
#4. Że Biblia to Słowo Boże (dosłownie)
Co trzeci Amerykanin wierzy, że istnieje księga tak bardzo przepełniona prawdą, że sam Bóg nie mógł jej napisać, tylko wyręczył się prorokami, służącymi mu za sekretarki, i wszystkie zawarte w niej słowa należy brać dosłownie - przynajmniej według sondy od Gallup.
#5. Że coś takiego jak ewolucja nie istnieje
"Nie pochodzę od małpy!" - powiedzą uprzedzeni w stosunku do małp ludzie lub co trzeci obywatel Stanów Zjednoczonych. Przewrotne w tym stwierdzeniu jest to, że właściwie jest ono prawdziwe, ale żeby wiedzieć dlaczego, trzeba jednak o tej ewolucji coś poczytać.
#6. Że nadchodzi czas zbrojnej rewolucji
Czyżby w Stanach szykowało się jakieś krwawe powstanie? Sonda przeprowadzona w ubiegłym roku przez Fairleigh Dickinson University's PublicMind wykazała, że według 29% respondentów zbrojne powstanie przeciwko rządowi Stanów Zjednoczonych jest nieuniknione w ciągu następnych kilku lat.
#7. Że Facebook jest dobrym źródłem informacji
Co trzeci Amerykanin informacje o aktualnych wydarzeniach czerpie z tego, co jego znajomi wrzucą na Facebooka.
#8. Że kolejna wojna w Iraku jest dobrym pomysłem
[Ostatnim amerykańskim prezydentem, który nie zrzucał bomb na Irak, był Ronald Reagan]
Jak podaje Rasmussen Reports, 46% Amerykanów opowiedziało się za przeprowadzeniem nalotów w Iraku w celu pomocy tamtejszemu rządowi w walce z terrorystami.
#9. Że Oceanu Spokojnego nie ma na mapach
Tylko 71% Amerykanów potrafiło znaleźć go na mapie świata. Reszta prawdopodobnie narzekała, że zasłania go jakaś wielka, niebieska plama.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą