Fotograf Paul Cyr przez trzy lata wystawiał w swoim ogrodzie różne przedmioty jednoznacznie kojarzące się z człowiekiem, sprytnie ukrywał w nich jedzenie dla niedźwiedzi i fotografował przybyszów. Cztery rodziny niedźwiedzi czarnych regularnie go odwiedzały i ustawiały się do zdjęcia w pozach przypominających ludzkie. Efekty jego pasji są naprawdę malownicze.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą