Amerykanie poznali legendę o Smoku Wawelskim

Dzisiaj dramat studenta z Lublina, "kobiece problemy" Grodzkiej, "wspaniała inwestycja" urzędu od wystawiania mandatów, "asertywni faceci" i parę innych obrazków.

#1.

Bill Domonkos jest twórcą filmowym, artystą i animatorem, i na całym świecie nie ma drugiego takiego. Ostatnio opublikował serię animowanych GIF-ów, które są momentami śmieszne, ale też niepokojące i dziwne, a ich tematem przewodnim jest zestawienie nowego ze starym. Połączył on stare fotografie ze współczesnymi animacjami.

W popularnym serwisie BuzzFeed pojawił się tekst o naszym ulubionym smoku z Krakowa. To dobra okazja żeby sprawdzić, czy Amerykanie odrobili pracę domową i czy w dobie animowanych gifów udało im się odtworzyć należycie fakty oraz klimat polskiej legendy.

Smok^* mieszkał w wapiennej grocie zwanej Smoczą Jamą, mieściła się ona u podnóża góry Wawel, na której wybudowano królewski zamek o tej samej nazwie.

^*Uwaga, powyżej przedstawiono węgierskiego smoka Rogogona (z Harry Pottera), a nie właściwego Smoka Wawelskiego. Niestety w XIV wieku technologia tworzenia gifów w Polsce kulała.

Nic dziwnego, że Smok wybrał sobie za siedzibę tę jaskinię.

Całkiem fajna grota!

Wielu uznałoby ją za prawdziwy ukryty skarb.

^*To jest prawdziwa wapienna grota pod Wawelem.

Prób wykończenia potwora było wiele, ale ostatecznie cel osiągnął szewczyk Dratewka, który wypchał barana siarką i rzucił go na pożarcie bestii.

Smok skonsumował nadziewaną baraninę i natychmiast zaczęło go palić w pysku. W te pędy rzucił się do pobliskiej Wisły i zaczął pić wodę w celu złagodzenia efektów ubocznych posiłku. Ponieważ wypił więcej, niż przewidywała norma, woda rozsadziła go od wewnątrz.

^*Na zdjęciu widać prawdziwą Wisłę, ale smok jest tylko doklejony.

Smok został pokonany i wieśniaków opanowała wielka radość.

^*To nie są prawdziwi wieśniacy.

Szybki przeskok o 800 lat i jesteśmy w dzisiejszej stolicy Małopolski, do dziś widać tu dowody na istnienie Smoka Wawelskiego, które znajdują się w Królewskiej Katedrze na Wawelu.

O, widzicie, tak jak mówiłem.

No, może nie są to do końca "prawdziwe" kości Smoka, ale przecież mogłyby być. Ktoś wspominał, że są to skamieniałe kości jakiegoś wieloryba czy mamuta, ale kogo by to interesowało. Wersja o smoku jest dużo fajniejsza.

Legenda o Smoku jest żywa do dziś. Aby ją podtrzymać, w 1970 roku przed wejściem do Smoczej Jamy postawiono metalową rzeźbę Smoka Wawelskiego, zaprojektowaną przez Bronisława Chromego.