Szukaj Pokaż menu

Najszczęśliwszy człowiek na Instagramie

54 085  
130   11  
Wynik 30 tysięcy śledzących profil na Instagramie to może w USA nie jest wielki wynik, ale w Polsce Benny byłby w ścisłej czołówce najpopularniejszych. Jak do tego doszedł, skoro nie ma do pokazania cycków,  nie nosi seksownego bikini, ani nie pokazuje się z gwiazdami? Co jest sekretem  Benny Winfielda?

6

Niezapomniane oświadczyny z udziałem czworonoga

103 580  
555   42  
Gavin Phillips uznał, że nadszedł właściwy moment, aby poprosić swoją dziewczynę o rękę. Jak każdy facet chciał, aby jego zaręczyny były wyjątkowe i żeby jego dziewczyna zapamiętała je na zawsze.

W związku z tym przygotował niespodziankę - szczeniaka przywiązał w lesie do ławki, na której odbyli z dziewczyną drugą randkę. Pies oczywiście nie został sam, razem z nim czekał kolega, który też fotografował całe zdarzenie.

Te niesamowite mrówki!

121 541  
434   38  
Ze wszystkich znanych nam zwierząt najbardziej lubimy leniwca. Sporym szacuneczkiem darzymy też szlachetny ród borsuków (czujemy też niemałą sympatię do dziobaków i poczochranych bobrów). Musimy jednak przyznać - ze wszystkich stworzeń na Ziemi największe wrażenie robią na nas mrówki.

To prawdziwe maszyny do zabijania, tytani pracy i wybitni budowniczowie systemu totalitarnego, gdzie wyzysk najsłabszych idzie w parze z dobrobytem klasy rządzącej.

#1. Mrówka vs Dinozaur

Mrówki kroczyły po naszej zielonej planecie wraz z triceratopsami, brachiozaurami i pokurczorękimi tyranozaurami. Najstarsze ślady obecności mrówczego rodu na Ziemi sięgają 130 milionów lat! W wielu dyscyplinach te małe owady nie miały nawet szans konkurować z arcypotężnymi gadami. Jednak na pewno w jednej rzeczy mrówki okazały się znacznie lepsze niż ich gadzi sąsiedzi. 65 milionów lat temu doszło do katastrofy, która w błyskawicznym tempie posłała dinozaury na zasłużoną emeryturę.
 

Mrówki nie tylko wyszły z tego zamieszania bez większego draśnięcia, ale i zaczęły gwałtownie rozprzestrzeniać się po globie. Przypadek? Zamiłowanie do teorii spiskowych oraz szmatławych horrorów klasy B każe nam twierdzić, że mrówki skonsumowały gadzią zarazę na ciepło i z całą pewnością również i nam zgotują kiedyś owadzi holokaust.

 

 

#2. Mrówka vs Czarna wdowa

Czarna wdowa to taki niepozorny pająk, który bez większego problemu powala setki razy większych od siebie przeciwników. Jego jad jest 15 razy mocniejszy od jadu grzechotnika. Ten niebezpieczny pająk tym różni się od mrówek, że nie jest częścią półmilionowego stada sobie podobnych kiziorów... Tymczasem mrówki ogniowe to specyficzny, wyjątkowo agresywny gatunek owadów. Ugryzienie jednego przedstawiciela nie jest dla człowieka śmiertelne - ot, zwykle sprawa kończy się na dość nieznośnym bólu i rumianej opuchliźnie. Nie to jest jednak najgorsze. W chwili ataku, mrówka ta wydziela feromony, którymi alarmuje resztę stada o obecności intruza. Jeśli więc postoimy sobie w miejscu przez chwilę dłużej, możemy być pewni, że wkrótce zleci się mrówcza wataha i przywita nas z nie mniejszą fantazją niż kibice Ruchu meksykańskich pendejos.
 



 

#3. Mrówka vs Czyngis-chan

Wszyscy znamy tę historię - wściekły Mongoł podbił całą Azję przy okazji gwałcąc wszystkie żywe i martwe kobiety, które wpadały mu w ręce (dzięki temu khanowych potomków w linii prostej liczy się dziś w milionach. True story!). Czyngis wypada jednak blado przy Linepithema humile, zwanej też mrówką argentyńską, która wykorzystując wszelkie możliwe środki, dokonała prawdziwej inwazji na sześć kontynentów!

Ta mała istotka założyła swoje kolonie nawet na kilku zupełnie odseparowanych oceanicznych wyspach. Prawdę mówiąc nie za bardzo wiemy, czy również i w finezyjnych gwałtach owad ten przebija mongolskiego władcę, ale patrząc na tempo rozprzestrzeniania się mrówki argentyńskiej zakładamy, że i na tym polu bije ona Czyngisa na głowę.

#4. Mrówka vs człowiek

Fakt - dużo nas. I wnet będzie więcej. Póki co Ziemię zamieszkuje ok. 7 miliardów ludzi. Czy to rzeczywiście tak dużo? Na pewno nie, jeśli spojrzymy na ilość mrówczych rezydentów naszej skromnej planety. Jeśli wierzyć Bertowi Hölldoblerowi i Edwardowi O. Wilsonowi - autorom nagrodzonej Pulitzerem książki pt. „The Ants” - nasza planeta zamieszkana jest przez 10 000 000 000 000 000 (10 biliardów) mrówek! Mówi się, że totalna waga ich wszystkich jest zbliżona do wagi wszystkich ludzi na Ziemi.

#5. Mrówka vs wrota Mordoru

 

Wprawdzie mrówki nie dysponują taką technologią, jaką miał w posiadaniu Sauron, ale nie zmienia to faktu, że jeśli chodzi o obronę swego terytorium przed wrogiem, pomysłowa mrówka potrafi o niebo lepiej ruszyć głową niż szeregowy ork Szczepan. Dosłownie. Istnieje pewna formacja  mrówczych żołnierzy, specjalizująca się w zatykaniu wejść do gniazda za pomocą własnego łba, który to specjalnie dla tego celu został przez naturę uformowany w kształt zgrabnego korka.

#6. Mrówka vs rolnik 

W czasach, gdy jedynym zajęciem człowieka było drapanie się patykiem po dupsku, mrówki od lat już w pocie czoła realizowały plan rolniczego zagospodarowania najbliższych gniazdu gruntów. Istnieją dowody na to, że już 70 milionów lat temu owady te hodowały rośliny. Pomagały sobie w tym całkiem zaawansowanymi (jak na mrówki) metodami ogrodniczymi. Stosowały nawozy oraz środki zapobiegające rozwojowi pleśni. Na Ziemi żyje też wiele gatunków mrówek zajmujących się uprawą grzybów. Stosują do tego wyjątkowo skomplikowaną technologię, której podstawą są podziemne tunele i kanały. Dzięki nim uprawna gleba utrzymuje odpowiednią dla hodowli temperaturę i wilgotność. Entomolodzy z wyjątkowym respektem obserwując mrówcze techniki uprawne twierdzą, że ludzki rolnik jeszcze wiele może się od tych małych stworzeń nauczyć.
 

#7. Mrówka vs Najsilniejszy Człowiek na Świecie


 

Paul Anderson. Reżyser kina akcji, co to od lat zamęcza nas kolejnymi nudnymi odsłonami „Resident Evil”... To nie o nim będziemy tu mówić, tylko o innym Paulu Andersonie - amerykańskim strongmanie, który w 1985 roku podniósł na swych plecach ciężar ważący 2840 kg, zyskując tym samym tytuł „najsilniejszego człowieka na ziemi”.
 

Niezły wynik? Skądże. Gdyby Mr Anderson był mrówką, to uniósłby w żuwaczkach nieco ponad 7,5 tony. Mrówka bowiem radzi sobie z przedmiotami pięćdziesiąt razy cięższymi niż jej własna waga.

 

Źródła: 1, 2, 3
434
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Niezapomniane oświadczyny z udziałem czworonoga
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu 7 faktów o misiach koala
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Dziwne zwierzęta, o których istnieniu mogłeś nie wiedzieć II
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Ciekawe sztuczki Matki Natury
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Dziwaczne jednostki miar
Przejdź do artykułu Brutalna prawda o kotach

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą