Fotograf Jan Banning postanowił uwiecznić bezdomnych ze stanów południa USA. Swój projekt nazwał "W dołku na Południu" i pracę nad nim rozpoczął w 2010 roku. To, co czyni go wyjątkowym to fakt, że portrety są robione w warunkach studyjnych, a nie na ulicy. Umożliwia to wydobycie dodatkowych szczegółów, ale także bardziej odsłania ludzką stronę ludzi ze społecznego marginesu. Banning chciał podkreślić indywidualne cechy każdej z tych osób, a nie pokazać i utrwalić stereotyp bezdomnego.
Fotograf wykonał około 100 zdjęć osób z południa mieszkających w średniej wielkości mieście i kilku miasteczek. W latach 2010-2011 Banning odwiedził Południową Karolinę, Georgię i Mississippi. Każdy z modeli otrzymał wysokiej jakości wydruk kopii swojego portretu. 42 z tych prac zostało wydanych w albumie "W dołku na Południu".
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą