Perełki zebrane od kinowych widzów
NoisyGirl pisze: Mam wielką przyjemność pracować w kinie, więc niestety spotykam mniejszych i większych idiotów. Z pewną przykrością muszę stwierdzić, że z miesiąca na miesiąc poziom głupoty jest coraz wyższy i gdy już wydaje się, że nie można upaść niżej, zawsze znajdzie się ktoś, kto wyprowadzi nas z błędu. Zacząć wypada od standardowych żarcików:
Kasjer: Jakie bilety?
Klient: Papierowe.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą