Szukaj Pokaż menu

Definicje do codziennego użytku

14 742  
8   14  
A cóż to za ukryte znaczenia mają te znane nam od lat dziecięcych słowa...

Bankier
Ktoś, kto pożyczy ci swój parasol podczas pięknej pogody, natomiast kiedy zaczyna padać, natychmiast go odbierze.

Harcerz
Dziecko ubrane jak kretyn pod przywództwem kretyna ubranego jak dziecko.

Konsultant
Ktoś, kto weźmie zegarek od twojej żony, powie ci która godzina, po czym każe zapłacić za informacje.

Dyplomata
Ktoś, kto potrafi powiedzieć "spierdalaj" w taki sposób, że poczujesz podniecenie w związku ze zbliżającą się wyprawą.

Ekonomista
Ekspert, ktory potrafi dzisiaj dokładnie wyjaśnić, czemu jego wczorajsza prognoza na dziś się nie sprawdziła.

To chyba nie był dobry pomysł...

13 183  
8   15  
Ku przestrodze żartownisiom...
Nasz najwspanialszy Red. Nacz. Joe Monster wybrał się ostatnio za granicę. Rozdzielił zadania w redakcji, pożegnał się i wyjechał naszym służbowym autkiem w kierunku granicy... A my, jak to my... Kota nie ma, to myszy harcują! Kawka... pizza... papierosek... Jednym słowem sjesta... Po obdzwonieniu z redakcyjnego telefonu wszystkich krewnych i znajomych, oczywiście na komórki, przyszła nuda... Zaczęliśmy znudzeni rozglądać się po redakcji w poszukiwaniu jakiegoś zajęcia nie związanego z pracą. Ktoś zaczął przyglądać się fizycznej mapie Polski wiszącej na jednej z naszych ścian... Zaczęliśmy się zastanawiać czy nasz Red. Nacz. przekroczył już granicę czy tez jeszcze nie. Wyszło nam, że jeszcze nie... I wtedy ktoś rzucił hasło do działania. Kto? To dzisiaj trudno ustalić... ;) To miał być niewinny żart... Ot, taki dowcip... Po prostu zadzwoniliśmy na przejście graniczne i anonimowo poinformowaliśmy celników, że w takim to a takim samochodzie są ukryte narkotyki... W wyobraźni widzieliśmy już Joe Monstera zaklinającego się przed celnikami, że wcale nie jest kurierem mafii narkotykowej... Radości było co niemiara...
Po kilku godzinach zadzwonił nasz Red. Nacz. i rozdygotanym głosem poprosił żebyśmy po niego przyjechali na przejście, bo ma mały problem z naszym redakcyjnym samochodem...
Pojechaliśmy i zobaczyliśmy:

Teksty, którymi NIE poderwiesz najlepszej partii w mieście

24 402  
6   12  
Pablo chodził ostatnio jakiś taki markotny. Spytałem go o co chodzi, a on powiedział, że czas już ustatkować się i że szuka dobrego materiału na małżonkę. Odpowiedziałem, uśmiechając się znacząco, że to faktycznie już czas, w końcu jest najstarszym kawalerem we wsi. Spytałem więc gdzie widzi problem i tu wyszło szydło z worka. Okazało się, że z powodu wrodzonej nieśmiałości Pablo nie wie jak zacząć rozmowę z niewiastą, która mu się podoba. Przygotowałem dla niego krótką ściągawkę z kilkoma wskazówkami, wraz z zaleceniem, żeby je przyswoił i poćwiczył trochę. Najpierw w domu przed lustrem, a poźniej na Iwcii, tak żeby zmniejszyć ryzyko zmasakrowania twarzy, choć znająć ją tego nie da się całkowicie wyeliminować.

Oto co zaleciłem Pablowi...

Zasada numer 1, nie do przecenienia


Najgorsze 10 tekstów do podrywania, czyli od czego lepiej trzymać się z daleka...

10. Hej, właśnie myślałem o tobie! Dobrze się składa, że jesteś, bo akurat jestem dobrze wymyty!

Ten tekst jest dość okrutny i implikuje, że masz w sobie dowcip 12 latka, więc skłoni ją raczej do opuszczenia pomieszczenia niż do wyjścia z niego z tobą.


9. Jakie chciałabyś dostać jajka na śniadanie? W jajecznicy, gotowane na miękko, na twardo a może zapłodnione?

Ten tekst może być śmieszny. Kobiety generalnie nie lubią seksualny podtekstów, podobnie jak mężczyzn, którzy uważają że mogą zdobyć każdą kobietą jaką spotkają. Dodatkowo, skojarzenie z zachodzeniem w ciążę to niezbyt mądry ruch.


8. Co byś powiedziała na to, żebyśmy poszli do mnie i zajęli się matematyką? Dodaj łóżko, odejmij ubrania, podziel nogi i pomnażaj...

Może jej się spodobać fakt, że jesteś dobry z matematyki, ale ona również założy, że jesteś typem z wężęm w kieszeni. No i dzięki długości tego tekstu, ona może stać się historią zanim skończysz go mówić.


7. Teraz możesz się już ze mną przespać bo i tak powiem wszystkim, że to zrobiliśmy.

Ten jest zdecydowanie prowokacyjny i zabawny, ale są szanse że przyjmiesz strzał w twarz. Z drugiej strony, ona może odpowiedzieć ci "lepiej powiedz im że byłam dobra", ale to się nie liczy.



6. Hej mała, wiesz że moja sypialnia jest dźwiękoszczelna?

Ten wydaje się na pierwszy rzut oka dobry, ale niesie ze sobą konotację, że wchodzisz do akcji tej nocy. I znów zbyt dużo podtekstów. Co gorsza, implikuje że gdybyście poszli do ciebie, mogłaby krzyczeć o pomoc i nikt by jej nie usłyszał...



5. Och, przepraszam, myślałem że to twój identyfikator jest napisany Brailem...

No dobra, to że wiesz czym jest Brail działa na twoją korzyść. Możesz tego potrzebować po tym, jak ona wydłubie ci oczy za chwytanie jej piersi. Generalnie rzecz biorąc, teksty które mogą być używany na targach pornograficznych nie powinny być używane w tradycyjnych miejscach
.

4. Hej czarna! Chcesz być ciężarna?

Takim tekstem unaoczniasz światu swój niedorozwój umysłu, który być może lepiej byłoby zachować w tajemnicy. Dla maksymalnego efektu użyj go wobec chudej, bladej blondynki, może zadziała efekt paradoksu?



3. U ciebie, czy u mnie?

Cóż, wydawałoby się, że tak bezpośrednie postawienie sprawy to ogromna oszczędność czasu dla obojga z was. Po kilku próbach z użyciem tego tekstu wykorzystasz zaoszczędzony czas na dobrego chirurga plastycznego, który spróbuje przywrócić dawną świetność twojemu nosowi.


2. Kupić ci drinka? Czy może wolisz równowartość w pieniądzach?

Przyjmij to jako żelazną zasadę: implikowanie jej, że jest prostytutką nie zadziała. Zostaw sobie ten tekst na tirówkę, po spotkaniu z zaproponuj jej drinka zamiast pieniędzy.



1. Tęsknię za moim pluszowym misiem. Zgubiłem go gdzieś. Przespałabyś się ze mną dziś w nocy?

Krótki, konkretny i nie pozbawiony pewnego uroku tekst. Ale prawda jest nieubłagana, branie litość to najgorszy sposób na podryw. Jedyna szansa to to, że trafisz na niedowidzącą przedszkolankę.


Wkrótce teksty, które pomogą ci zdobyć co chcesz....

6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu To chyba nie był dobry pomysł...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Spokojnie, to tylko awaria...
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Jak poznać, że jesteś naprawdę pijany
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Sekrety interpretacji ogłoszeń o nieruchomościach
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Jak sprawnie dojechać do pracy?
Przejdź do artykułu Najnowocześniejsze techniki rozpoznawania pogody

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą