Kolejny rzut kwiatków z infolinii. Naprawdę niektórzy klienci są po prostu nieziemscy.
[J]: Dzień dobry, nazywam się XY, dzwonię z firmy AB, mam dla pani świetną propozycję.
[K]: Przepraszam, ale ja z panem rozmawiać nie będę, właśnie umarła moja matka.
[J]: Czy ma pan długi?
[K]: No lepiej długi niż krótki...
[J]: Szczęść Boże proszę księdza, jakie książki lubi ksiądz czytać?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą