Żadna praca nie hańbi, powiadają. Zawód kata to praca z całą pewnością dość stresująca dla osoby o miękkim sercu. Ale co począć – dziatwę trzeba z czegoś utrzymać. Pomoże w tym potężny topór, nerwy ze stali i odrobina „scenicznej charyzmy” podsycana wrzaskami ukontentowania zebranej publiczności.#1. Charles Henri-Sanson
Męska część rodziny Sansonów od pokoleń przekazywała sobie największe tajemnice katowskiego fachu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą