Autentyki CCCXXV - Dobra rada dla dresa
W dzisiejszych autentykach między innymi odnajdziemy poszukiwaną przełęcz, pomożemy koledze w Helpdesku, dowiemy się co słychać na meczach ligi niższej oraz pomolestujemy fantoma.
PRZEŁĘCZJedziemy sobie w podróż stosunkowo daleką, na samym początku przyszło nam zmagać się z polskimi górskimi drogami. No, ale nie o to tu idzie. Mama wypatrzyła na mapie, że miała być jakaś przełęcz, mieliśmy nawet nią jechać. No i wstyd się przyznać - nic nie zauważyliśmy (5 osób + GPS).
Mama: Widzieliście tu jakąś przełęcz?
Tata: No, była!
M: Gdzie?!
Tak parkuje tylko prawdziwa blondynka!
Pablo_Key
·
13 listopada 2009
263 784
2495
123
Co trzeba zrobić żeby zasłużyć sobie na miano prawdziwej blondynki? To proste! Wystarczy zaparkować samochód w odpowiednim miejscu i na odpowiednio długi czas. Oto wspaniały przykład z Kijowa na Ukrainie.
Właścicielka tego samochodu omal nie została zlinczowana przez rozwścieczony tłum kiedy wróciła po ok. 30 minutach od zaparkowania. A gdzie zaparkowała? Zobaczcie sami:
Dziś zajrzymy do mieszkania żywcem wyjętego z odcinka "Alternatywy 4", dowiemy się co o 4 rano jest "napojem Bogów" oraz kiedy najlepiej zaśpiewać teściowej... kołysankę.
Niedziela. 4.12 rano. Niemożebnie skacowany facet wraca do domu. Wpada do kuchni, odkręca kran z wodą i pije... pije... pije.
- Leokadia! - krzyczy napiwszy się. - Leokadia, wstawaj! Dzieci budź! Chodźcie tu szybko!
- Co się stało?!
- Spróbujcie jaka cudowna woda! Co za smak!
by Leszek_z_balkonu
* * * * *
Jedzie babka samochodem. Trzecia w nocy, włączone radio, audycja "Dla tych, co w drodze". Nagle dzwoni słuchacz i prosi:
- Moja teściowa jedzie teraz samochodem do Doniecka...
...puśćcie jej, proszę, jej ulubioną kołysankę z dzieciństwa: "Śpią zmęczone zabaweczki".
by Peppone* * * * *
W knajpie.
Jeden kelner zsuwa stoły w jeden rząd. Podchodzi drugi i pyta:
- Co to, Kaziu! Bankiet jakiś szykujesz?
- Nie! Jakiś debil szyję żyrafy zamówił.
by roberto* * * * *
Ile masz niedoróbek w nowym mieszkaniu?
- Na razie jedną.
- Nieźle, mało! A jaką?
- Nie mogę drzwi wejściowych otworzyć.
by Peppone
* * * * *
Wychodzi stary i kompletnie ślepy Indianin przed wigwam.Staje w rozkroku i zaczyna się klepać. Najpierw po udach, potem po brzuchu, nerach, szyi, głowie...
W końcu natrafia ręką na usta i...cała preria słyszy klasyczne "ŁUŁUŁUŁUŁU!!!
by noiacc
* * * * *
Właśnie wynalazłem płaszcz niewidzialności. Wszystko, co pod nim schowasz staje się kompletnie niewidzialne.
Wciąż pracuję jednak nad szczegółami – nadal widać płaszcz..
by Griffin* * * * *
Wyszła książka kucharska Agaty Christie. Ma 700 stron i tylko jeden przepis, do ostatka trzymający w napięciu. Aż do ostatniej strony nie wiadomo, w którym momencie odcedzić pierożki!
by Peppone* * * * *
- Co wolisz? Awangardę czy surrealizm?
- Postmodernizm ...
- Artysta?
- Nie .. moderator na forum.
by Misiek666* * * * *
- A mój znajomy trzyma króliki!
- Po co on je trzyma?
- Jak je przestaje trzymać, to one się zaczynają rozmnażać.
by Peppone* * * * *
Poranek, w zadymionej kuchni siedzi młody człowiek z długimi włosami. W rękach trzyma gitarę i brzdęka jakąś melodię. Do kuchni wchodzi może pięcioletni malec i patrząc na scenę pyta:
- Tato, a Ty jak dorośniesz to kim chcesz zostać ?
by Cieciu
Cofnijmy się mniej więcej dwa lata i spójrzmy, co bawiło nas 100 wielopaków temu...
Bush z wizytą w Moskwie. Wybrali się z Putinem na ryby. Zarzucili wędki. Bush co chwilę drapie się - a to po głowie, a to po szyi, a to po twarzy, a to po plecach... Patrzy na Putina - ten spokojnie siedzi i łowi.
- Wołodia, a ciebie nie gryzą?
- Mnie nie wolno...
by eM-Ski
* * * * *
Blondynka startuje w teleturnieju.
Prowadzący zadaje pytanie:
- Myli się tylko raz.
Blondynka udaje że myśli, myśli ...i odpowiada:
- Brudasy
by zmo
* * * * *
3-dniowa konferencja branży IT w nadmorskim kurorcie. Od godziny 8:00 rano zaczynają się prelekcje - prowadzący wychodzą na mównicę, podłączają laptopy do projektora, wyświetlają prezentacje i nawijają. Cała sala zapełniona. Około 14:00 przerwa na obiad, po przerwie powrót na salę i kolejne wykłady. Tym razem wraca jedynie połowa uczestników, reszta ruszyła zwiedzać okoliczne puby i plażę. Około godz. 18:00 prelegent, który ma za chwilę rozpocząć swój show rozgląda się po sali i widzi, że został na niej już tylko jeden facet - i, o dziwo, wcale nie śpi tylko pilnie słucha wykładu. I tu pojawia się dylemat - wygłaszać pogadankę dla jednego słuchacza czy dać sobie spokój?
- A co mi tam... Jeden został, ale za to dam mu taki show, jakiego w życiu nie widział... - myśli sobie.
Wychodzi na mównicę, włącza prezentację i zaczyna się produkować - błyskotliwie i ciekawie (prawie jak skrzyżowanie Kraśki z Korwinem Mikke i elementami Niesiołowskiego). Po godzinnym występie jedyny słuchacz na sali zrywa się na nogi i z wrażenia robi owację na stojąco. Prelegent podchodzi do niego i zagaja rozmowę:
- Widzę, że się Panu podobało?
- Tak, to było wspaniałe! Jest Pan prawdziwym profesjonalistą. To zdecydowanie najlepsza dziś prezentacja!
- Cieszę się ogromnie. Niech mi pan jednak powie, dlaczego jako jedyny pozostał Pan do tej godziny na sali? Przecież już dawno temu wszyscy się rozeszli...
- Bo widzi Pan... Ja mam prelekcję po Panu...
by marekb
A tutaj znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCXL
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 339 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |