Szukaj Pokaż menu

Pyromagic 2009 - fajerwerki jakich jeszcze nie widziałeś

63 020  
370   45  
Zdjęcia (oraz film), które zaraz cię zachwycą pochodzą z niemałego, dwudniowego pokazu sztucznych ogni w Szczecinie. Imprezę nakręcały cztery profesjonalne grupy zajmujące się fajerwerkami: z Portugalii, Słowacji, Meksyku i Francji. Zrobili coś niesamowitego, nawet na skalę europejską!
Kliknij i zobacz więcej!

Pomysłowe telefony

40 527  
289   7  
Stary dobry Alf? A może jeszcze starszy Kermit? Znajomi tego nie mają... :)

Kliknij i zobacz więcej!


Dziwny wietnamski domek

69 648  
443   28  
Lujeran: Czy chciałbyś mieszkać w klarnecie? A w śrubokręcie? A może w różowym biusthalterze panny Zosi? Nie krępuj się i popuść wodze fantazji. Wszystko dziś jest możliwe. 

Krzywy domek w SopocieWielu z was widziało słynny „krzywy domek” w Sopocie (ten ze zdjęcia obok). Bojownictwo będące na ostatnim zlocie odkryło uciechę z przebywania w domku zbudowanym "do góry nogami" w Szymbarku.

Po latach wtłaczania nas w zunifikowane konstrukcje w każdej niemal dziedzinie życia, zaczynamy odkrywać uroki indywidualizmu.

Dziś chciałbym was zabrać na wycieczkę do Wietnamu.
Nieopodal Ho Chi Minh City, czyli dawnego Sajgonu, możemy natknąć się na taką budowlę.

Przypominająca plątaninę drzew i korzeni konstrukcja nie odkrywa wszystkich swoich niespodzianek od razu. Trzeba wejść dalej.

Od strony ogrodu razem ze zdziwioną żyrafą możemy podziwiać inwencję projektanta.

Zdobienia ścian może nie każdego zachwycą, ale pamiętajmy, że jesteśmy w Azji, gdzie obowiązują nieco inne kryteria estetyki.


Po zasięgnięciu języka dowiadujemy się, że architektem, w którego głowie powstał ten projekt jest kobieta. Pani Dang Viet Nga.


Kiedy patrzymy na przypominające jakieś baśniowe potwory ściany budynku, możemy się zastanowić jak odebraliby tę pracę profesorowie z Moskwy, którzy panią architekt wykształcili.


A trzeba wam wiedzieć, że nie od razu wszystko poszło gładko. Przeciętny człowiek jest tradycjonalistą, więc przekonanie go do czegoś takiego to nie lada sztuka. Szczególnie w przypadku urzędnika wydającego pozwolenie na budowę.


No dobra, powiedzmy sobie od razu: niewątpliwie fakt, że jest ona córką jednego z byłych prezydentów Wietnamu miał jakiś wpływ na przychylność urzędniczą.

Innym wyzwaniem utalentowanej pani była ciasnota. Trzeba było wkomponować się w niewielkie miejsce pomiędzy innymi domami. Jednym by to utrudniło życie. Innym, jak pani Dang, pozwoliło eksplodować fantazją i pomysłami.




Autorka jest prawdziwą kobietą. Z miną pełną obrzydzenia pokazuje nam owada na ścianie (tak jakby to nie ona go tam umieściła).


Przejdźmy się więc po jednym z najdziwniejszych domów na świecie.

Jeszcze jedno: początkowy projekt domu mieszkalnego na tyle się rozrósł, że ostatecznie urządzono w nim hotel. Może skorzystacie?














Wyjście na schody ogrodowe do złudzenia przypomina pysk ryby










Równie ciekawe są wnętrza domu. Każdy pokój ma „swoje” zwierzę






Łazienka


Ciekawe czy obsługa przyjęłaby tłumaczenie gościa opuszczającego dom bez zapłacenia rachunku, że się zgubił i nie trafił do recepcji?






















Oczywiście, wszystko jest kwestią indywidualnego gustu, więc nie wszystkim musi się taka eksplozja fantazji podobać. Mimo to, przyznać należy, iż studia pani kończyła nie na darmo.

Ponieważ zostało jeszcze trochę sezonu urlopowego, życzymy wam byście natknęli się na jakieś niecodzienne zjawisko. To wielce ubarwia wspomnienia z wakacji.
443
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Pomysłowe telefony
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Niemieckie Alcatraz
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Sztuka uliczna w Chinach
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Straż miejska w Chinach
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Amatorski Transformer z Chin
Przejdź do artykułu Kraj do którego i tak nie pojedziecie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą