Widać, że z jednej strony czai się sesja, a z drugiej dla niektórych już wakacje. Ale jeszcze tym razem na pewno odwiedzimy kolejną uczelnię – tym razem w Rzeszowie. Na Uniwersytecie dowiecie się co to jest matrylinearność (aż ciężko było mi to napisać), ale też jak wygląda ewolucja i dlaczego jest kwestią przypadku. Więc już prawie wakacyjnie – zapraszam.Żelazo, Dr B.:- Na egzamin przygotuję karteczki z pytaniami do losowania. Żeby nikt nie powiedział, że go nie lubię i dałem mu wredne pytanie. Ale potem i tak powiedzą, że jestem wredny i dla tych osób, których nie lubię przygotowałem zestawy z samymi wrednymi pytaniami
Praktyki terenowe. Dr O.:- Z obrzydzeniem przy pracy to jest różnie - o, bo widzicie, miałem kiedyś takiego kolegę, który przyprowadził na wykop dziewczynę. Mocne nerwy miała, odkopujemy szkielety, ona nic. Ten kolega czyścił szpachelką przy kościach i tak się mu to dłużyło... Jak ktoś zawołał że przerwa, to się biedak zapomniał, szpachelkę wytarł o spodnie, i zaczął nią smarować pasztet na kromce... Dziewczyna wymiękła.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą