A dziś w MNAK zawita dział nowy. Czy na stałe? To już zależy od tego, czy będzie się podobać, czy nie. A w dzisiejszym numerze jak zawsze masa komplementów i czułych słów...Małżowinka moja ma defekt typowo kobiecy - kiedy pora na sen, lubi sobie pogadać (plany na następną pięciolatkę, wspomnienia z dzieciństwa, wyznania, każdy temat jest dobry), kiedy pora wstawać - lubi sobie pospać. Leżymy, grubo po północy, próbuję zasnąć. Ostatni temat przycichł i korzystając z 5-minutowej, kojącej ciszy już witam się z Morfeuszem... a tu nagle:
- Wiesz co? Bo dla mnie te Wagi wrześniowe to nie jak Wagi. Takie ni to Panny ni Wagi...
by Makafi @* * * * *
Często mówię do mojej ukochanej "mój robaczek".
Oglądamy rano TV i gadają tam coś "...matactwo..."
Ja nie zainteresowany TV przytulam się i walę komplement:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą